Bilans ostatnich kilku dni to poniedziałkowa wyprawa po grzyby i dwa dni wystawy w siedzibie Parku w Słupsku. W terenie nie było niestety grzybowego eldorado, smakoszy musiały zadowolić pieprzniki jadalne, nieliczne podgrzybki i płachetki kołpakowate. Uczestnicy wyprawy zbierali zatem wszystkie inne napotkane okazy na wystawę grzybów, no i nazbierało się ich całkiem sporo, bo aż 46 gatunków. Zarówno tych które zbieramy do konsumpcji, jak i niejadalnych oraz trujących. Osobną część wystawy poświęciliśmy grzybom nadrzewnym. Zainteresowanie grzybami jak zwykle było ogromne, przed dwa dni wystawy odwiedziło nas ok. 850 osób, w tym 36 grup zorganizowanych i kilkadziesiąt osób prywatnych.
Ogromne podziękowania składamy Panu Łukaszowi Fuglewiczowi ze Słowińskiego Parku Narodowego za wsparcie merytoryczne w terenie oraz przy oznaczaniu grzybów. Pani Adrianie Neumiler z Nadleśnictwa Leśny Dwór za pomoc w oprowadzaniu grup oraz Paniom Anecie Wojewodzie i Małgorzacie Jutrzenka - Repetowicz oraz wolontariuszkom z IV LO za pomoc organizacyjną podczas wystawy.
Tekst Anna Kasprzak